-Wybieram cię Totodile!-Krzyknęli obaj trenerzy rzucając pokeballe do wody.
-Heh..też masz Totodila?-Szepnął Lider
Totodile Shemi'ego widocznie był o wiele słabszy od Totodila Lidera.Mniejszy i słabszy.
-Totodile Stalowy ogon!-Wykrzyknął Lider
-Totodile , ty także atakuj stalowym ogonem!-Wykrzyknął Shemi
Pokemony zderzyły się ogonami , i każdy z nich odbił się w przeciwną stronę Basenu.
-Atakuj gryzieniem!-Krzyknął Shemi
-Unik i wskakuj do wody!A następnie Potrójny strumień wody!-Wykrzyknął Lider
Totodile Shemi'ego biegł na przeciwnika , gdy ten wskoczył do wody.Totodile Lidera podniósł łebek w wodzie do góry , i z ust pokemona zaczęły się lać 3 strumienie wody.Wyglądał jak przezroczyste macki , czy może baty , które atakowały Totodila Shemi'ego.
-Totodile przegryź te strumienie Gryzieniem!-Krzyknął Shemi.Totodile przepołowił na pół strumienie.
-Totodile atakuj!-Wykrzyknęli obaj trenerzy.Pokemony wyskoczyły z basenu , przebiegły naokoło niego i się spotkali.Jak się nie kopali to uderzali głową , jak nie głową to z pięści , jak nie z pięści to ogonem.Biły się tak bardzo długo.Tłum gapiów zwiększał się tysiąc krotnie.Nie którzy wołali:
-Oni walczą zacięcie jak Zangoose i Sevipery!
a nie którzy wołali:
-To będzie trwało wieczność
Albo:
-Zaraz jeden z nich padnie!
Gdy nagle , jeden z Totodile zaczął się świecić.Drugi totodile odskoczył i klęknął na jednym kolanem przed Shemi'm.Przed Liderem stanął zaś już nie Totodile..Tylko Croconaw.Shemi zbadał go pokedexem:


Croconaw , pokemon krokodyl.Wyższa forma Totodil'e.Niektórzy twierdzą że on powstał już w erze jaskiniowców.Gdy jaskiniowcy znajdowali jego kły , robili z nich włócznie.Nic nie jest w stanie rozkruszyć szczęk Croconawa.Zaś Szczęki Croconawa , potrafią skruszyć wszystko.

-Ha!Mój Totodile ewoluował!Nie dostaniesz odznaki!-Krzyczał Lider
Po chwili tłum zaczął się rozchodzić.Na twarzy Shemi'ego pojawił się głęboki smutek.
-Croconaw wykończ Totodile Armatką-Zen!-Wykrzyknął Lider.Lecz Croconaw , nie wykonał rozkazu.Patrzył na Lidera przeszywającym spojrzenie.Totodile także dziwnie się patrzył na Lidera.
-Croconaw mówię do ciebie!-Wykrzyknął Lider lecz nie uzyskał żadnego skutku.Na twarzy Shemi'ego pojawił się uśmiech.I krzyknął:
-Skoro twój Croconaw nie chce wykonywać twoich rozkazów , to znaczy...-Nie zdążył powiedzieć Shemi gdyż podszedł do niego jakiś chłopak i dokończył:
-Że to twój Totodile ewoluował a nie tego Lidera..-Shemi zdziwiony spojrzał na chłopca , i okazało się że to Hikaru!
Shemi nic nie powiedział.Zdziwionych gapiów znowu przybyło , lecz jeszcze więcej niż wtedy.
-Croconaw!Atakuj Totodila Armatką Zen!-Krzyknął Shemi
I po chwili z ust Croconawa wypłynął ogromny i gruby strumień wody miażdżący Totodila.
Lider był rozczarowany.Był pewny że to jego Totodil ewoluował.W końcu gdy tłum się rozszedł , Shemi dostał swoją wymarzoną odznakę.

CDN..