Shemi i Hikaru właśnie wyszli o profesora ouk'a.Koło nich przechodzili ich znajomi.
-To co Shemi , gdzie chcesz najpierw iść?Potrenować pokemony?Pozwiedzać okolice?Złapać pokemony?Zmierzać do innych miast po odznake czy może zmierzać do innych miast po wstążki?-Spytał Hikaru-
-Wiesz co Hikaru?Wolał bym złapać najpierw pokemony.-Odpowiedział Shemi-
-Spoko.Tylko wiesz , w tej okolicy jest tak dużo tych samych pokemonów , że nie warto nawet je łapać.Chodźmy gdzie indziej.-Powiedział Hikaru-
Za późno , zanim spojrzał rzucił metalową kulką w Seedota.Pokeball się zatrzasnoł.

Pokedex Hikaru w tej chwili się odezwał:


Seedot , pokemon orzech.Gdy pozostaje nieruchomy, nie można odróżnić go od prawdziwego orzecha. Lubi sprawiać niespodziankę poszukującym żywności Pidgey'om.

Wkurzony Hikaru podszedł do Shemi'ego i powiedział
-Głuchy jesteś czy co!?Słyszałeś co przed chwilą powiedziałem?-Spytał rozwściecziony Hikaru-
-Nie , a co?-Odpowiedział głupkowato Shemi-
-Żebyś nie łapał pokemony które popadną.Tutaj jest tak dużo tych samych pokemonów , jeszcze słabych , że nie warto ich łapać!-Odpowiedział Hikaru-
-Sorry , ale byłem tak szczęśliwy że złapę jakiegoś pokemona , że go złapałem.-przepraszał Shemi-
-Dobra , nic nie szkodzi.Twój pokemon , twój wybór , twoja sprawa.-Odpowiedział Hikaru-
-Ej , a wiesz co?Teraz była moja kolej , więc teraz ty złap swojego pokemona!-Powiedział Shemi-
-Eh...dobra-Powiedział z niechęcią Nick-
-Ale chodźmy do innego miasta.Najbliższe miasto to Dusty City.Tam są żadkie pokemony i w prost roi się od pokemonów duchów.-Dodał Nick-
-Spoko-Odparł Shemi-
Chłopcy wyruszyli.Do Dusty City był kawał drogi , więc zdecydowali się na skróty.Aby dojść przez skruty do Dusty City musi li przejść Duży las.Hikaru szedł przodem Rozglądali się , aż zauważyli Mothim'a , Kradnącego miód z Gniazda Combee.Solidnie obrywał od Królowej ula , Vespiquen.
Gdy Hikaru zapatrzył się w walke , odezwał mu się pokedex:


Mothim , pokemon motyl , wyższa forma samca Burny.Wprost kocha Miód i nektar.Często kradnie z różnych uli miód.Nie może oprzeć się miodu szczególnie od combee.Ciągle przemierza świat w poszukiwaniu miodu.Nie ma stałego miejsca zamieszkania.Ten gatunek jest żadki , niektórym trenerom wydaje się że widzą ten gatunek codziennie i w każdym miejscu.Ale to nieprawda codziennie są w innym miejscu dlatego trenerom wydaje się że widzą go codziennie.-Powiedział Pokedex

Natomiast pokedex Shemi'ego powiedział:

Vespiquen , pokemon Pszczoła , wyższa forma Samicy Combee.Jest królową Ula , tylko Samice combee mogą ewoluować w Vespiquen.Natomiast samce zostają na zawsze Combee.Żywi się Miodem od swoich dzieci Combee.Rodzi inne Combee oraz chroni Ul.W 1 Ulu przebywa tylko 1 królowa , Vespiquen.-Wyjaśnił pokedex.

Natomiast po 2 minutach odezwał się jeszcze raz pokedex , obydwum podróżnikom.


Combee , pokemon pszczoła.Jest to Pokemon którego budowę stanowią trzy mniejsze. Zbiera miód dla królowej ula. Zawsze wraca z uzbieranym miodem do miejsca zamieszkania. Pracuje nawet do późnej nocy.

-Co się tak gapisz w niego jakbyś się zakochał?Pomóż Mothimowi i łap go!-Powiedział Shemi-
-Nie chcę , on jest brzydki.-Odpowiedział Hikaru-
-Nie to nie! , ja go złapie a ty mi w tym pomorzesz!-Rozzłościł się Shemi-
-Ok , ale to ty go łapiesz!Wybieram cię Cyndaquil!-Powiedział Hikaru-
-Wybieram cię Totodile!-Po tych słowach rzucił pokeball w którym był Totodile.
-Cyndaquil Ognista Szarża!-Wkrzyknoł Hikaru
-Totodile Strumień wody!-Krzyknoł Shemi
Vespiquen nie wiadoma co się dzieje upadła na ziemię od ataków.
W jednej chwili Hikaru wpadł na świetny pomysł.Wyciągnoł pokeball i rzucił w Vespiquen.Pokeball zaczął pikać , pika pika pika tak ciągle aż w końcu się zatrzasnoł i przestał pikać.Oznaczało to że Vespiquen została złapana przez Hikaru.Widzący to Shemi zaniemówił.Po chwili wydał rozkaz Totodil'owi:
-Totodil , Parząca woda , a następnie niszczycielska fala!
We wszystkie combee poleciał mały strumień z ust totodil'a parząc je.Zmoczyły sobie skrzydła i upadły na ziemie.Po chwili pojawiła się fala , która zaczeła spadać z nieba i uderzyła wszystkie Combee.Po tym zdarzeniu Mothim wszedł do ula , Zabrał troche miodu , podszedł do Hikaru i Shemi'ego i zaczął ich lizać dziękując im.
-Chciałbyś zostać moim pokemonem?-Spytał się Mothima Shemi.
Mothim kiwnoł głową na nie i odleciał.Po 2 sekundach Hikaru zaczął się śmiać i to na cały głos
-Dobra uspokuj się Hikaru!-Zdenerwował się Shemi
-Dobra , dobra-Powiedział Hikaru wskazującymi palcami wycierając oczy.
-Zaraz , skoro już złapałeś pokemona , a właśnie zmierzamy do miasta Dusty City po pokemona dla ciebie?To bez sensu skoro już go masz.-Zorientował się Shemi.
-No to co , złapiemy więcej zmierzając do Dusty City.Jeśli po drodze spodkamy jakieś pokemony i je wytrenujemy , będziemy mieć zajęcie.W Dusty City jest Stadion , możemy zdobyć odznaki.-Powiedział Hikaru podnosząc Pokeballa w którym jest Vespiquen.
-To super!-Powiedział Shemi.
Po tych słowach chłopcy wyruszyli w dalszą drogę przez las do miasta Dusty City.

CND